GTM Junior
Forum o GTM Junior!!!
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum GTM Junior Strona Główna
->
Sport
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
GTM JUNIOR
----------------
O GTM JUNIOR!!!
Stronka i Forum GTM Junior
Juniorzy - "PRYWATNE"
HydePark
----------------
GRY
Sport
Humor
Media
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
aaa4
Wysłany: Wto 18:01, 18 Kwi 2017
Temat postu:
Dzip byl stary i jego autokierowcy Key nie zaufalby nawet na szosie. A droga stawala sie coraz gorsza - jesli pierwsze kilometry najwyrazniej budowal aTan razem z kompleksem swoich budynkow, to dalej za robote wziely sie wladze planetarne.-Ominiemy stolice - powiedzial Artur. - Tu na mapie zaznaczyli jeden hotel, mozna by tam kupic jedzenie. Potem w gory... poki silnik wytrzyma.
Wbrew oczekiwaniom Keya zasnal tylko Tommy, zawiniety w pled na tylnym siedzeniu. Artur siedzial z przodu, obok Keya, rzeski i zadowolony. Na mape ledwie zerkal - na pewno znal ja na pamiec.
-Nie mamy czasu zmieniac samochodu.
-Jasne.
Kupili dzip w punkcie sprzedazy obok aTanu, budzac starszawego, kompletnie obojetnego stroza. Key uczciwie wylozyl cala wartosc tej ruiny, wiedzac, ze raczej nie odda jej z powrotem. Ubranie i bron (tradycyjnie juz konwoj i stannera) sprzedano im w sklepiku aTanu. Sprzedawcy na miejscu oczywiscie nie bylo, obsluzyla ich Karen. Pomimo nici sympatii, ktora pojawila sie pomiedzy nimi, Keyowi nie udalo sie wyprosic trzmiela.
Zreszta nie mial zamiaru walczyc. Ich ratunek byl wylacznie w ucieczce i Key wyciskal ze zdezelowanego silnika setke.
-Moge czekoladke? - zapytal Artur.
-Bierz...
Chlopiec rozwalil sie w fotelu, wyciagajac nogi na przednia szybe. Szeleszczac papierkiem, patrzyl w noc. Zolte wachlarze reflektorow omiataly pusta droge.
-Jesli zahamuje, wylecisz przez szybe - uprzedzil Key.
-Przypialem sie. A predkosc zmniejsz, zaraz zacznie sie grunt.
I motel mozemy przegapic.
glazio
Wysłany: Nie 18:34, 10 Cze 2007
Temat postu:
Już mi ręka lata. Masz szczęście, że dziewczyn (raczej) nie bije.
Rolana
Wysłany: Nie 17:47, 10 Cze 2007
Temat postu:
No aż tak dobrze się nie znam na zasadach FIFA
przepraszam, nie odzywam się już
tylko napisałam, co słyszałam, Kara nie bij!
Cashoda
Wysłany: Nie 9:17, 10 Cze 2007
Temat postu:
No;P!
glazio
Wysłany: Nie 8:27, 10 Cze 2007
Temat postu:
Murawa nie mogła być za długa, bo to by było nie zgodne z zasadami FIFA.
Rolana
Wysłany: Sob 23:49, 09 Cze 2007
Temat postu:
słyszałam jak sami gracze się wypowiadali
glazio
Wysłany: Czw 20:02, 07 Cze 2007
Temat postu:
Za długa murawa to raczej nie była. A co do warunków i motywacji to zgadzam się z przedmówcą.
Rolana
Wysłany: Czw 12:43, 07 Cze 2007
Temat postu:
Kiepskie warunki! Za długa murawa. Ale Leo napewno zamotywuje swoich podopiecznych następnym razem
glazio
Wysłany: Czw 12:38, 07 Cze 2007
Temat postu:
Może nie zeza, ale brak skuteczności.
Anka
Wysłany: Śro 22:09, 06 Cze 2007
Temat postu:
A piłkarze mieli zeza
glazio
Wysłany: Śro 22:03, 06 Cze 2007
Temat postu:
I trzeba dodać, że boisko było nierówne.
Rolana
Wysłany: Śro 21:23, 06 Cze 2007
Temat postu:
Ty, Kara? Korepetycje u Bońka brałeś?
Co do naszych to można się popłakać! Tyle niewykorzystanych okazji! Jak nie za słabo kopnięta piłka, to słupek, poślizg, bramkarz... A tak blisko pod bramką! A mogli to tak konkretnie wygrać!
glazio
Wysłany: Śro 21:11, 06 Cze 2007
Temat postu: Euro 2008
Dzisiaj Polska Reprezentacja przegrała mecz z Armenią 0:1. Nasi dobrze grali do momentu utraty bramki. A później zbyt chaotycznie. Szkoda, że Leo mnie nie powołał
.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin